Wskutek działań regulacyjnych i decyzji gospodarczych w trakcie mojej kadencji jako prezesa URE wzrosła koncentracja na rynku gazu, w wytwarzaniu i sprzedaży energii elektrycznej, a także na rynku ciepła. W przypadku energetyki, gdzie byśmy nie zajrzeli, to okazałoby się, że w ostatnich latach udział firm państwowych wzrósł. Odbyło się to kosztem ograniczenia konkurencji. To zły kierunek, bo bez konkurencji nie ma w biznesie postępu –mówi Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.